Kim jest właściciel Amber Gold, Marcin Plichta?
Najprostsza odpowiedź: oszustem.
A oprócz tego? Bogaczem, opływającym w luksusy. Mimo swoich 28 lat dorobił się fortuny na okradaniu klientów.
To jest możliwe w Polsce. Jest przede wszystkim recydywistą kryminalistą, który mimo siedmiu wyroków w zawieszeniu nie zaznał "przyjemności" siedzenia za kratami.
Plichta jest właścicielem pałacu pod Gdańskiem, 4 luksusowych mieszkań w centrum Gdańska, dwóch drogich samochodów.
Wielu jego klientów straciło majątki całego życia. Plichta puścił ich w skarpetkach.
Co z Plichtą zrobi państwo polskie? To samo co do tej pory? Pozwoli mu na jeszcze jeden złodziejski interes?
Plichtę stać na najlepszych adwokatów. A jego klientów?
Za to powinni beknąć sędziowie, którzy wydawali wyroki w zawieszeniu. Za to powinny beknąć służby skarbowe i specjalne.
W Polsce jednak jest tak, że za państwo muszą beknąć zwykli Polacy, którzy oszustowi "podarowali" luksusy, o których wyżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz