poniedziałek, 6 sierpnia 2012

PiS o Komorowskim



Politycy PiS to jakiś specjalny sort ludzi z łapanki. Nigdzie nie zrobiliby żadnej kariery, u boku Kaczyńskiego mogą mówić na Tuska i Komorowskiego cokolwiek im na język przyjdzie.

Wypowiadają się o prezydencie Bronisławie Komorowskim, który już dwa lata jest głową państwa. Prezydent przedstawił propozycję tarczy antyrakietowej, a politycy PiS zajmują głos.

Witold Waszczykowski zastanawiał się w Polsat News o co z tą tarczą chodzi. I w stylu pisowskim doszedł do odkrycia: "nie ukrywam, że ja też zabiegałem".

Tak oni w tej partii mają. Oni też, a najpewniej był to pomysł albo Jarosława Kaczyńskiego, albo Lecha.

Z tarczą antyrakietową chodzi w pierwszym rzędzie chodzi o inicjatywę polityczną w ramach wspólnej strategii ogólnonatowskiej, bo sojusz militarny się sypie.

Nie zawodzi też Janusz Wojciechowski, eurodeputowany trzyma się pisowskiej choroby. Mianowicie udziela odpowiedzi, dlaczego Komorowski jest dużo bardziej popularny wśród Polaków od poprzednika, Lecha Kaczyńskiego.

Zgadliście! To spisek mediów.

Esencja pisowskiego myślenia: my byliśmy pierwsi, już to wymyśliliśmy, a tak w ogóle spisek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz