Kościół coraz bardziej skazuje siebie na bezludność. Pozostaną w nim tylko takie postaci, jak abp Wiktor Skworc.
Ten hierarcha katowicki podczas pielgrzymki w Piekarach Śląskich do kobiet i dziewcząt powiedział: - Powołaniem kobiety jest macierzyństwo.
Czyli ciąża w brzuch.
Dodał: - Macierzyństwo polegające na budowaniu relacji, więzi, domu.
Czyli: baby do garów.
Coraz bardziej Kościół pogrąża się, a jego przedstawiciele spychają się na margines współczesnego świata.
Tacy jak Skworc odpychają ludzi od siebie, odpychają językiem i estetyką.
Język takiego faceta i strój, w który wyfiokował się w upał - to esencja obleśności.
Już nic z Kościoła nie będzie, gdy takie postaci jak Skworc go reprezentują. Nieprzygotowani na dialog, rozumienia współczesnego świata i jego wyzwania. Postaci z przeszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz