piątek, 15 lutego 2013

Szaleństwo PiS


To, co zaproponował jeden z ekspertów PiS, a dokładnie "parapremiera" Piotra Glińskiego, można nazwać szaleństwem.

Tym szaleństwem popisał się Krzysztof Rybiński, który w ramach polityki demograficznej, chce, aby państwo polskie wypłacało na każde dziecko 1 tys. zł zł. Od urodzenia dziecka do 18. roku życia.

To nie jest żaden populizm, to najczystsze szaleństwo. Wszystkie dzieci są brane na garnuszek państwa. Rodzicie nie martwią się swoim przychówkiem.

Nawet więcej, państwo jakby odbierało rodzicom te dzieci. Polska stałaby się jednym wielkim sierocińcem. Dorośli biorą się do seksu bożego, aby zrobić dziecko, a państwo bierze potomstwo na utrzymanie.

Ten przypadek pokazuje, w jakiej kondycji intelektualnej i mentalnej jest PiS, jest promotor przejęcia władzy Jarosław Kaczyński.

Donald Tusk określił ten pomysł katastrofalnym. Z wielką ochotą przyklaskują "twórczości intelektualnej" Rybińskiego prawicowe portale. Dlaczego to oni nie wpadli na taki "genialny" pomysł?


Szef portalu wPolityce.pl (jak to trafnie nazwał Wojciech Sadurski: dziadowskiego portalu) Jacek Karnowski nawet apeluje: "Należy przeciwstawić pomysł jeszcze bardziej szalone.

Tego wymaga racja stanu, tego wymaga dobro Państwa Polskiego".

Prawica usilnie chce zrobić z Polski państwo dziadów, byle rządził Kaczyński, dla którego w tej chwili Gliński jest taranem do władzy, jak swego czasu był Kazimierz Marcinkiewicz.

Szaleństwo i dziadostwo. Tylko tak można określić tego rodzaju pomysły, jak Rybińskiego. Można spodziewać się, że będzie ich więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz