Bardzo dobrze się stało, iż Wanda Nowicka nie poddała się szantażowi Janusza Palikota. Coraz wyraźniej widać, że obrała drogę lepszą do emancypacji dążeń Polaków niż jej zwierzchnik polityczny.
Nowicka wyjaśniała w radiowej Jedynce: - Moja rezygnacja byłaby nie tylko moją porażką, ale porażką całego środowiska kobiet.
Tak jest! Wando!
Za Nowicką środowiska kobiece (nie mylić tylko z feministycznymi) stanęły murem. Nie dała się wykorzystać w sposób instrumentalny i manipulacyjny.
Decyzję Nowickiej prof. Małgorzata Fuszara z Kongresu Kobiet, która podpisała list w obronie wicemarszałkini, uzasadnia: - Nie interesują nas problemy, które Wanda Nowicka reprezentuje w parlamencie. To nie może być tak, ze zawsze powtarza się ten sam scenariusz, że świetne kobiety "wycina się" ze sceny politycznej. Nie dopuścimy do tego. Po piątkowym głosowaniu mandat Nowickiej jest znacznie silniejszy niż był przedtem.
Wśród mężczyzn honor zaprezentowała Nowicka. I rozum, którego nie starcza wielu chłopom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz