środa, 13 lutego 2013

Żegnaj, Janusz! Okazałeś się tylko oszołomem, który sam zjechał na pohybel


Pokładałam nadzieję w Januszu Palikocie jeszcze, gdy ledwie go było widać w PO. I potem, gdy założył Ruch Palikota.

Nie udźwignął roli, którą sobie narzucił. Okazał się marnym aktorem sceny politycznej. W zestawieniu ze złym charakterem, jakim niewątpliwie jest Jarosław Kaczyński, Palikot to aktor bez papierów. Amator.

Takich ma "papierów" akolitów w partii, którym "wsio rawno" i coraz mniej elektoratu. Zostaną przy nim tylko społeczne "niedoróbki": intelektualne, duchowe i moralne. Niedojrzali ludzie, niedorobieni, niedokształceni.

Po wyrzuceniu Wandy Nowickiej z klubu parlamentarnego Palikota wraz z jego Ruchem czeka tylko rynsztok. Sam się na niego skazał. Widocznie tam dobrze się czuje. Odejdą od niego wszyscy: media, i rozum, który okazał się zbyt krótki.

Takie Palikot ma mentalne przyrodzenie. Trudno. Sympatie też zawodzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz