wtorek, 12 lutego 2013
Gowin maca związki partnerskie
Jarosław Gowin nie poddaje się. Chce dyktować warunki w PO, a świadczy o tym wywiad w "Tygodniku Powszechnym".
Oto, co powiedział: "Plotki, że po głosowaniu nad związkami partnerskimi rzekomo się kajałem, a premier wdeptywał mnie w ziemię - są kłamliwe w obu częściach. Nie popełniłem błędu w tym, co zasadnicze: wszystkie projekty były niekonstytucyjne. Wspólnota, którą współtworzymy w Platformie Obywatelskiej, ma się dobrze, ale potrzebuje więcej dialogu".
Co jest w tych słowach najważniejsze? Dialog.
Wzywa Donalda Tuska do rozmowy.
Wcześniej Tusk powiedział, że udostępnia frakcji Gowina gabinety Kancelarii Premiera, aby mieć Gowina na oku.
Inna - może nawet ważniejsza jest okoliczność - zbliża się wotum nieufności PiS wobec gabinetu Tuska i Gowin zapewne chce postawić warunki. Nie powiedział w wywiadzie, że obalenie rządu potrzebne 231 szabel. A on kilkanaście posiada i może dorzucić do PiS.
Tym wywiadem Gowin bada (maca) sytuację, aby jak najwięcej ugrać dla siebie. Jak to z macaniem bywa, najczęściej trafia się na swoje majtki. A w nich Gowina jaja - zbuki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz