poniedziałek, 26 listopada 2012

Smoleńskie zabetonowanie PiS


Na pewno Tadeusz Mazowiecki należy do tych postaci, które szczęśliwie zdarzyły się Polsce po 1989 roku. I był tym pierwszym, który dokonywał najtrudniejszej sprawy gospodarczo-ustrojowej - transformacji z jednego systemu (reżimu) do demokratycznego.

Udało mu się! Udało nam się!

Kraj w miarę normalnie przeszedł tę nieznaną sobie pustynię. Nie zaznał większej wpadki. Ale potem zaznał (zaznaje) tego, co dzisiaj przeżywamy: nienormalności.

Takim nienormalnym bytem politycznym jest PiS, które zabetonowało się na tragedii smoleńskiej.

Mazowiecki mówi o tym w wywiadzie dla Onetu. Ciągle to zabetonowanie Kaczyńskiego przeżywamy. Jest powszednią naszą tragedią, do której - o, dziwo! - przyzwyczailiśmy się.

Nie może być zgody, iż godziny się na nienormalność. W życiu publicznym należy dokonać zmian. Nie mogą one jednak tylko polegać, że nazwiemy Kaczyńskiego, iż jest nienormalny, bo okazuje się to niewystarczające. Zgoda na nienormalność czyni nas nienormalnymi.

Jedynym w takich wypadkach lekarstwem jest praca od podstaw. Tych, którzy dali się zwieść smoleńskiej "zbrodni niesłychanej" trzeba przekonywać codziennie i sukcesywnie. Jeden odzyskany człowiek z nienormalności to ktoś więcej niż Kaczyński.

Polska składa się z pojedynczych Polaków. Każdy odzyskany Polak z nienormalności to wzbogacanie kraju.

Do dzieła, rodacy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz