piątek, 2 listopada 2012
Wykopać Pospieszalskiego z telewizji
Dziennikarz Superstacji Piotr Szumlewicz wystosował list otwarty do władz telewizji publicznej, aby zdjęły z anteny i zerwały współpracę z Janem Pospieszalskim.
Autor listu powołuje się na ostatni felieton z "Gazety Polskiej Codziennie", który napisał Pospieszalski, nosi charakterystyczny tytuł: "Tato, czy to oznacza wojnę?"
W felietonie Pospieszalski odpowiada twierdząco, że tak. Polska od kilku lat znajduje się w stanie wojny z Rosją.
Ten quasi dziennikarz pisze o "morderstwie 96 naszych rodaków, w tym prezydenta i dowództwa sił zbrojnych".
Szumlewicz uzasadnia, że to naraża na szwank stosunki polsko-rosyjskie, bo jest pomówieniem. Ale groźniejsze jest sugerowanie, że Polska znajduje się w stanie wojny z Rosją.
Telewizja publiczna ma charakter medium misyjnego, które winno dbać o wiarygodność i obiektywizm. Tego warunku nie spełnia Pospieszalski, władze telewizji powinna faceta wykopać hen daleko od kamery i mikrofonu, aby zaprzestał swojej działalności quasi dziennikarskiej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz