Trupów politycznych mamy całkiem pokaźną ilość w polskiej polityce. Na moje oko 98%.
Umysłu nie mają, ale Polacy w nich się wrabiają. A dlaczego? Bo wśród Polaków - trupów też jest odpowiednia liczba, populacji circa 98%.
Trupy wybierają trupy. W Polsce w ogromnej części mamy do czynienia z polityką zombie.
Widać to w internecie, widać to w partiach politycznych (w każdej!), widać to w profilach konstrukcji newsów w internecie.
Zombie rządzą i się popierają.
Jeden z zombie - Jacek Kurski - powiedział, iż gołym okiem widać, że w sprawie Amber Gold jest trup w szafie.
A to cwaniaczek. Trzeszczy mu i jak złodziej krzyczy: łapać złodzieja! - bo trzeszczący zombie liczy na to, że zombie przy urnach wyborczych dokonają właściwego zombiego wyboru: wybiorą swojego zombie.
Niby Kurski żyje, ale w polityce ryje. Na zdjęciu wygląda na zombie rytu "ruskiego". Mylę się? Przypatrzcie się zdjęciu. Kogo przypomina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz