Instytut Monitorowania Mediów opublikował raport najbardziej opiniotwórczych mediów i tytułów prasowych.
W czołówce rankingu znalazła się "Gazeta Polska Codziennie" - aż na trzecim miejscu za "Wyborczą" i "Rzeczpospolitą".
Algorytm sporządzania takiego zestawienia jest prosty jak drut - cytowalność.
Za sprawą tylko jednej prowokacji "GPC" w stosunku do gdańskiego sędziego Milewskiego ten dziennik pofrunął w górę rankingu.
Gazeta PiS - bo ta partia jest faktycznym jej właścicielem - nie jest tytułem wiarygodnym. Wystarczy przeglądnąć zawartość jednego numeru, aby dojść do przekonania, że materiały dziennikarskie są nie z tego świata, a przynajmniej nie z Polski, lecz jakiegoś kraju marginesu cywilizacyjnego (Burkina Faso).
Opiniotwórczość to nie to samo, co wiarygodność. A ilość cytowań w mediach nie przekłada się na tych cytowań jakość.
"GPC" jest tak samo parciana, jak patia Kaczyńskiego.
Nie wolno publikowac na liiil 2x tego samego postu, kotku, nie bądz krętaczem :)
OdpowiedzUsuń