środa, 3 października 2012

Kościół się broni



Kościół zdecydował się na obronę tego, co posiada. Nie ma już innych celów - skamielina.

Episkopat zdecydował, że łącznikiem między nim a TV Trwam będzie abp Głódź (Leszek Sławoj). Podobnie twardogłowy, jak o. Rydzyk.

Niejaki wpływ miały wykradzione (ujawnione via dziennikarz) przez kamerdynera Benedykta XVI depesze nuncjusza w Polsce.

Słudzy Boży za Spiżową Bramą stoją za redemptorystą, jak jeden mąż.

Jeżeli ktoś się łudził, że Kościół stanie się instytucją konfesji, winien być zawiedziony.

Hierarchowie będą się bronić poprzez uczestnictwo w polityce. A to nie wróży dobrze Polsce, tym bardziej Kościołowi.

W walce idei Kościół stoi na przegranej pozycji, a płacić za to będzie społeczeństwo polskie.

Koncyliacja zatem idzie do lamusa, czekają nas wszelkie marszo-procesje w "obronie" TV Trwam i Kościoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz