czwartek, 16 maja 2013
Średni Polak, średnia Polska
Polacy kochają się dołować. Dokopywać sami sobie i nawzajem. Taki sport narodowy. A pracować nad sobą i to przez dekady, to nie łaska. Polak chce od razu - nagle, bo mu się należy.
A Polak to tak naprawdę średniak. Przeciętniak. Eurostat opublikował wyniki dotyczące płacy minimalnej w krajach UE. Wypadamy średnio, bo tacy jesteśmy. Do najlepszych nam daleko - ale za kilka pokoleń: 2,3 - możemy i tam dotrzeć. Musimy pracować nad wszystkimi gałęziami życia, a nie rościć. Ten, który rości, wraca na drzewo.
Najwyższa płaca minimalna jest w Luksemburgu - 1974 euro. W Polsce - 377 euro. Za nami są inni. Polska mieści się w środku tabeli.
Ważne jest jeszcze coś, co ta tabela nie uwzględnia - siła nabywcza. A jest ona odpowiednia do owej średniej płacy minimalnej. Bochenek chleba w Luksemburgu kosztuje tam, co naszych 5-6. A za opłatę jednego piwa w tym księstwie w Polsce nabędziemy tuzin (skrzynkę).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz