wtorek, 22 stycznia 2013

PiS: związki partnerskie (Artur Górski)



W czwartek szykuje się kolejna awantura sejmowa, tym razem tematem będą związki partnerskie. Sejm zajmie się trzema projektami ustaw o związkach partnerskich.

Projekt PO daje związkom partnerskim, zarówno heteroseksualnym i homo, prawo do informacji o zdrowiu partnera, do pochówku, wspólnego zaciągania kredytów, dziedziczenia lokalu i majątku. Ale nie do wspólnego rozliczania się z podatków. Ten ostatni przywilej zarezerwowany jest dla małżeństwo. Partie lewicowe, SLD i Ruch Palikota, na ten ostatni punkt dają pozwolenie.

A prawica ma do zaproponowania ten sam jazgot. Geje będą żądać prawa do adopcji, zaś małżeństwo to chłop z babą. Argumentacja powszechnie znana. Twórczo dorzucił jeszcze jeden argument poseł PiS Artur Górski, który wsławił się tym, iż pozwoliłby swojej żonie urodzić dziecko poczęte z gwałtu.

Górski twierdzi, że nie jest możliwa miłość między osobami tej samej płci. Tylko chłop babę może kochać. Dla portalu fronda.pl powiedział, że "prawdziwa miłość jest możliwa tam, gdzie w sposób naturalny może pojawić się potomstwo jako owoc tej miłości". A między chłopem a chłopem oraz babą i babą jest przyjaźń.

Dziecko zaś musi mieć argument miłości, "aby uzasadnić prawa dotyczące możliwości adopcji". Tak wykoncypował chłop Górski, co to się nie boi urodzonego potomstwa nawet, gdy żonę mu zgwałcą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz