niedziela, 7 kwietnia 2013

Macierewicz ma nareszcie niezbite dowody na zamach smoleński



Antoni Macierewicz dotarł do "nic nowego". A tym "nihil novi" są aż 3 nagrania filmowe zrobione przez Rosjan, "jak prezydencki samolot rozpada się w powietrzu".

Na niezależna.pl i Prawy.pl poseł PiS, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej, zapowiada pokazanie nowych ustaleń w najnowszym raporcie: "W tym raporcie zupełną nowością jest materiał, który robi na mnie największe wrażenie, a wiele rzeczy widziałem w służbach specjalnych, mówiący jak służba wywiadu rosyjskiego od początku do końca kierowała remontem tupolewa".

Zatem Rosjanie stoją za katastrofą smoleńską. Pogrąża ich państwowa agencja RIA Novosti, która - Achtung! Achtung! - już 10 kwietnia 2010 roku pokazała, jak samolot wybucha w powietrzu.

Wszyscy wiedzą, że Rosjanie mają umysły działające z prędkością światła, doszli do takich ustaleń w dniu katastrofy, do jakich Macierewicz potrzebował 3 lat.

Co z tego, że to paranoiczne i chore? Macierewicz tym nie przejmuje się. Musimy poczekać, aż dotrze do materiałów TVN24 i TVP Info, też pokazywały filmy, które miały zobrazować, jak mogło dojść do katastrofy na podstawie naprędce rekonstruowanych symulacji lotu tupolewa.

To, że Macierewicz do polskich materiałów nie dotarł, można tłumaczyć, iż w dniu katastrofy był na terenie Rosji i z portkami pełnymi strachu ewakuował swój tyłek. Bez obawy, Macierewicz dotrze i do tych "dowodów".

Co jednak z "winą Tuska"? Wg najnowszej teorii specjalisty od spisków premier polskiego rządu był tylko pomagierem, ukrywał rosyjski zamach na prezydenta. Nie umniejsza to jednak winy Tuska. Putina trudno będzie postawić pod ścianą, zastąpi go Tusk. Powinno to nastąpić niedługo, bo wg najnowszych obliczeń Jarosława Kaczyńskiego PiS powinien mieć 58% poparcia. Ogromne poparcie ukrywane jest przez media polskojęzyczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz